Nanotyrannus a środowisko naukowe
Regulamin forum
"Gniazdo raptorów" to otwarty, specjalny dział forum. Powstał z myślą o młodszych miłośnikach dinozaurów (i nie tylko ;) ). Służy luźnym dyskusjom na tematy paleontologiczne.
"Gniazdo raptorów" to otwarty, specjalny dział forum. Powstał z myślą o młodszych miłośnikach dinozaurów (i nie tylko ;) ). Służy luźnym dyskusjom na tematy paleontologiczne.
- baryonyx17
- Ordowicki bezszczękowiec

- Posty: 52
- Rejestracja: 7 czerwca 2023, o 21:32
Nanotyrannus a środowisko naukowe
Najnowsze badania o Nanotyrannus odbiły się głębokim echem w świecie paleontologii, jednak jeden wpis zwrócił moją szczególną uwagę. Możecie kojarzyć George'a Blasinga, który jest zapewne najbardziej znany ze swojego wkładu w kontrowersyjny z naukowej perspektywy serial Jurassic Fight Club. W tym poście pisze również o tym, ale dla mnie zdecydowanie ciekawszym fragmentem jest reakcja co niektórych na jego twierdzenia dotyczące ważności Nanotyrannus.
Przykrym jest fakt, że nawet w środowisku naukowym, które z założenia ma być miejscem dyskusji na wysokim poziomie, dochodzi do tak niedorzecznych sytuacji, choć zdaję sobie sprawę z tego, że z pewnością nie jest to jedyny tego typu przykład, a wiele tego typu skandali zapewne nigdy nie ujrzy światła dziennego. Smuci mnie to, że niektórym zależy bardziej na podtrzymaniu swojego ego/statusu niż dotarciu do faktycznej i obiektywnej naukowej prawdy, czyli do czegoś, do czego każdy szanujący się paleontolog powinien dążyć w pierwszej kolejności. Człowiek by pomyślał, że wojny o kości to XIX-wieczny relikt...
Przykrym jest fakt, że nawet w środowisku naukowym, które z założenia ma być miejscem dyskusji na wysokim poziomie, dochodzi do tak niedorzecznych sytuacji, choć zdaję sobie sprawę z tego, że z pewnością nie jest to jedyny tego typu przykład, a wiele tego typu skandali zapewne nigdy nie ujrzy światła dziennego. Smuci mnie to, że niektórym zależy bardziej na podtrzymaniu swojego ego/statusu niż dotarciu do faktycznej i obiektywnej naukowej prawdy, czyli do czegoś, do czego każdy szanujący się paleontolog powinien dążyć w pierwszej kolejności. Człowiek by pomyślał, że wojny o kości to XIX-wieczny relikt...
All we are is Broken Glass
Thrown to the floor,
we were never meant to last
Thrown to the floor,
we were never meant to last
Re: Nanotyrannus a środowisko naukowe
To nie jest praca kończąca sprawę, już wcześniej było wiadomo o pewnych sprawach.
Trudno się odnieść do wiadomości nie znając jej a 2007 rok to stare dzieje.
W kwestii Nanotyrannus jest jakiś dziwny upór osób, które w podobnej sprawie Alioramus uważają odwrotnie. Brak ewidentnego opisanego młodego Tyrannosaurus powoduje ten upór pewnie.
https://tyrannosauroideacentral.blogspo ... eally.html
https://theropoddatabase.blogspot.com/2 ... annus.html
Trudno się odnieść do wiadomości nie znając jej a 2007 rok to stare dzieje.
W kwestii Nanotyrannus jest jakiś dziwny upór osób, które w podobnej sprawie Alioramus uważają odwrotnie. Brak ewidentnego opisanego młodego Tyrannosaurus powoduje ten upór pewnie.
https://tyrannosauroideacentral.blogspo ... eally.html
https://theropoddatabase.blogspot.com/2 ... annus.html
- Mononajkus
- Prekambryjski stromatolit

- Posty: 4
- Rejestracja: 23 września 2025, o 21:00
Re: Nanotyrannus a środowisko naukowe
Pewnie Bakker usiadł sobie wygodnie w fotelu i mruknął pod nosem "A nie mówiłem??"
To niesamowite jaki zmysł ma ten człowiek co do nieoczywistych teorii...
Natomiast sama historia Blasinga jest bardzo ciekawa, bo nie wpadłbym na to, że takie osobiste wycieczki miały miejsce... Nie wiem na ile moje skromne domysły mają sens, ale wydaje mi się, że jeżeli sprawa nie dotyczyłaby w sposób bezpośredni Tyrannosaurus, to generalnie nie byłoby takich emocji
Tak czy siak, potwierdzenie ważności nanotyrana znacznie poprawiło mi humor
To niesamowite jaki zmysł ma ten człowiek co do nieoczywistych teorii...
Natomiast sama historia Blasinga jest bardzo ciekawa, bo nie wpadłbym na to, że takie osobiste wycieczki miały miejsce... Nie wiem na ile moje skromne domysły mają sens, ale wydaje mi się, że jeżeli sprawa nie dotyczyłaby w sposób bezpośredni Tyrannosaurus, to generalnie nie byłoby takich emocji
Tak czy siak, potwierdzenie ważności nanotyrana znacznie poprawiło mi humor
-
kryty_niekrytyczny
- Triasowy silezaur

- Posty: 978
- Rejestracja: 4 czerwca 2018, o 14:29
- Lokalizacja: PL
Re: Nanotyrannus a środowisko naukowe
Na DMG (dawniej DML) też jest pełno postów w stylu: A nie mówiłem? Atakowaliście mnie, teraz ja was zaatakuję.
Trochę mnie to bawi, bo - po pierwsze - to nie ostatnie słowo w dyskusji, a - po drugie - ta "największa kontrowersja w paleontologii" jest co najwyżej problemem trzeciej kategorii.
Trochę mnie to bawi, bo - po pierwsze - to nie ostatnie słowo w dyskusji, a - po drugie - ta "największa kontrowersja w paleontologii" jest co najwyżej problemem trzeciej kategorii.
- Mononajkus
- Prekambryjski stromatolit

- Posty: 4
- Rejestracja: 23 września 2025, o 21:00
Re: Nanotyrannus a środowisko naukowe
Oczywistą oczywistością jest, że to nawet w przybliżeniu nie jest największa kontrowersja w historii paleontologii. Na pewnym poziomie takie przepychanki słowne nie powinny się zdarzać...
Ciekawi mnie jakie dowody przedstawią teraz zwolennicy opcji: "to tylko młody Tyrannosaurus"...
Ciekawi mnie jakie dowody przedstawią teraz zwolennicy opcji: "to tylko młody Tyrannosaurus"...
Re: Nanotyrannus a środowisko naukowe
Statystyczny i ze zmienności wewnątrzgatunkowej. Różnice w budowie mózgoczaszki (Witmer i Ridgely, 2009) były zasadniczo ignorowane, i na upartego tego typu podejście nadal można prezentować.
Nie "tylko młody Tyrannosaurus", ale aż. Przemiana z Triceratops w Torosaurus to pikuś przy ontogenezie Tyrannosaurus wg Carra; podobnej skali zmian należałoby szukać u płazów czy ryb.
Temat chyba trzeba dołączyć do ogólnonanotyranowego.
Nie "tylko młody Tyrannosaurus", ale aż. Przemiana z Triceratops w Torosaurus to pikuś przy ontogenezie Tyrannosaurus wg Carra; podobnej skali zmian należałoby szukać u płazów czy ryb.
Temat chyba trzeba dołączyć do ogólnonanotyranowego.
-
AlbertoRaptor
- Sylurski akantod

- Posty: 151
- Rejestracja: 18 lutego 2010, o 22:29
- Imię i nazwisko: Aleksander Wiśniewski
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Nanotyrannus a środowisko naukowe
Szczególnie, że nawet mózgoczaszka niedojrzałego osobnika Gorgosaurus była bardziej podobna do mózgoczaszki dorosłego okazu Tyrannosaurus niż do tego jaką posiadał Nanotyrannusnazuul pisze: ↑6 listopada 2025, o 13:42Statystyczny i ze zmienności wewnątrzgatunkowej. Różnice w budowie mózgoczaszki (Witmer i Ridgely, 2009) były zasadniczo ignorowane, i na upartego tego typu podejście nadal można prezentować.
Nie "tylko młody Tyrannosaurus", ale aż. Przemiana z Triceratops w Torosaurus to pikuś przy ontogenezie Tyrannosaurus wg Carra; podobnej skali zmian należałoby szukać u płazów czy ryb.
Temat chyba trzeba dołączyć do ogólnonanotyranowego.
Również proporcje kończyn (nie tylko przednich, ale również tylnych) - Wystarczy popatrzeć na współczynnik CLP (Persons i Currie, 2016). Zarówno BMRP 2002.4.1 (35,8) jak i BHI-6437 (32,7) posiadały dużo większe współczynniki niż niedojrzały okaz Tyrannosaurus LACM 23845 (15,5). Dla porównanie dorosłe okazy Tyrannosaurus MOR 555 (obecnie katalogowany jako USNM 555000) oraz CM 9380 miały współczynniki odpowiednio 9,1 i 11,5. Młodociane tyranozaury z pewnością były znacznie lżej zbudowane i posiadały proporcjonalnie dłuższe kości piszczelowe oraz śródstopia, ale nie miały aż tak radykalnych proporcji co Nanotyrannus.
LACM 23845 był pierwotnie przypisywany do Albertosaurus cf. A. lancensis (Molnar, 1980). Nieco później Paul (1988) klasyfikował niniejszy okaz jako holotyp Albertosaurus megagracilis. Z kolei Olshevsky (1995) przypisał go do nowego rodzaju Dinotyrannus. Natomiast Currie (2003), Carr i Williamson (2004) przypisali LACM 23845 do Tyrannosaurus rex. Larson i Carpenter (2008) również uważali ten okaz za młodocianego osobnika T. rex. Tak samo w nowszych publikacjach np. Longrich i Saitta (2024).
Jeżeli chodzi o Jurassic Fight Club, to tam były zdecydowanie bardziej kontrowersyjne rzeczy np.
- róg pachyrinozaura,
- Ceratosaurus jako worek treningowy allozaurów,
- allozaury rzucające się na kamarazaura, mimo, że co dopiero zaczynały polować na stegozaury, które utknęły w pułapce,
- koszmarne modele dinozaurów, szczególnie wyróżniłbym Majungasaurus i Utahraptor
- olbrzymi Edmontosaurus niemal kompletnie bezbronny przeciwko małym dromeozaurydom, przypomina mi to równie absurdalną scenę pary Deinonychus polujących na 12 metrowego (młodego) Sauroposeidon w innym serialu popularno-dokumentalnym Clash of the Dinosaurs.
Re: Nanotyrannus a środowisko naukowe
Proporcje kończyn mogą się różnić, jeżeli np. śródstopie rosło minimalnie. Oczywiście, mało prawdopodobne są drastyczne różnice, ale gdyby tylko to nie pasowało, to bym uznał za synonimy.
LACM 23845 jest sporo większy niż wszystkie Nanotyrannus.
LACM 23845 jest sporo większy niż wszystkie Nanotyrannus.


