Triceratops pisze:Na drugim i trzecim trochę dziwnie wygląda to, że łapie go (uranozaura) za głowę, nie za szyję.
Brutalny świat dinozaurów ;)
I tak, tak powinno się spolszczać, jak już spolszczamy, lecz przyjęło się wiele wyjątków, np. nie mówimy dyplodok ani celofizys, choć wg zasad byłoby poprawnie. Co do uranozaura, to obie formy są poprawne, jak się zdaje. Sorry za offtop.
Triceratops pisze:Na drugim i trzecim trochę dziwnie wygląda to, że łapie go (uranozaura) za głowę, nie za szyję.
Brutalny świat dinozaurów ;)
No, fakt. Ale kryptops był chyba za słaby, aby go zabić w ten sposób.
Tak samo, jeśli chodzi o spolszczanie, to dziwnie brzmi też 'tryceratops'. Choć ja lubię pisać welocyraptor.
Wracając do tematu - ten pierwszy z Pana szkiców - najlepszy.
Podziwiam polskich paleontologów za to, że...
Spomiędzy szerokich, zielonobrązowych liści wystają cztery długie zakrzywione szpony. Gdy tylko jednak jeden z gadów drgnął, pazury chyłkiem cofnęły się między paprocie. Szpony należą do gatunku dinozaura, jakiego jeszcze świat nie widział. Jest to pierwszy skuteczny super-drapieżnik – Smok z Lisowic.
Jest to fragment pisanej przeze mnie powieści o smoku z Lisowic.
Dzięki za sugestie. Najchętniej poszerzyłabym kadr w lewo i dodała jakiegoś uciekającego ouranozaura, ale wtedy wielkość pracy będzie nieregulaminowa (musi być A3) :?
Mogłaby Pani przesunąć kryptopsy i atakowanego uranozaura nieco w prawo, a z lewej dodać uciekające stado.
Podziwiam polskich paleontologów za to, że...
Spomiędzy szerokich, zielonobrązowych liści wystają cztery długie zakrzywione szpony. Gdy tylko jednak jeden z gadów drgnął, pazury chyłkiem cofnęły się między paprocie. Szpony należą do gatunku dinozaura, jakiego jeszcze świat nie widział. Jest to pierwszy skuteczny super-drapieżnik – Smok z Lisowic.
Jest to fragment pisanej przeze mnie powieści o smoku z Lisowic.
Doszłam do wniosku że tamta praca koniecznie wymaga poszerzenia kadru, więc na konkurs nie pójdzie.
Zaczęłam coś mniej efekciarskiego, ale mającego większe szanse na ukończenie - masospondyl, heterodontozaury i lesotozaur. (Szkic zwierząt zajął mi 5 minut więc nie jest zbyt dokładny.)
@Triceratops - proszę o niepisanie do mnie per "Pani", jakoś mnie to uwiera
Różnice wielkości mogą być przesadzone - masospondyle szacuje się różnie - na 4-6 m (za naszą ED), lesotozaury miały 2 ewentualnie 3 m, heterodontozaury - 1,75 m
Bo Stormbergia, mierząca 2*-3** m (te pierwsze raczej bardziej wiarygodne bo w opisie osteologii, drugie to liczba z tabelki), to wyrośnięty lesotozaur*** a niedawno opisano spore heterodontozaury****
* Butler, R.J. (2005) "The 'fabrosaurid' ornithischian dinosaurs of the Upper Elliot Formation (Lower Jurassic) of South Africa and Lesotho" Zoological Journal of the Linnean Society, 145(2), 175-218.
** Brusatte, S. L., Nesbitt, S. J., Irmis, R. B., Butler, R. J., Benton, M. J. & Norell, M. A. (2010) "The origin and early radiation of dinosaurs" Earth-Science Reviews, 101, 68–100.
*** Knoll, F., Padian, K. & de Ricqles, A. (2010) "Ontogenetic change and adult body size of the early ornithischian dinosaur Lesothosaurus diagnosticus: Implications for basal ornithischian taxonomy" Gondwana Research, 17(1), 171-179. doi: 10.1016/j.gr.2009.03.010.
**** Porro, L.B., Butler, R.J., Barrett, P.M., Moore-Fay, S. & Abel, R.L. (2011) "New heterodontosaurid specimens from the Lower Jurassic of southern Africa and the early ornithischian dinosaur radiation" Earth and Environmental Science Transactions of the Royal Society of Edinburgh, 101: 351-366. doi:10.1017/S175569101102010X
Dzięki. Niestety nie mam kiedy śledzić wszystkich informacji, na co dzień siedzę w zupełnie innej tematyce. Dobrze, że zawsze ktoś mi wytknie moją niewiedzę (i piszę to bez złośliwości).
Overall, the tibia of Stormbergia is slightly shorter
relative to the femur (118%) than in Lesothosaurus
(124%, BMNH RUB17), and has a moderately better
developed cnemial crest and fibula condyle.
choć pewnie na takie szczegóły nikt nie będzie patrzał
taka sugestia mi przychodzi do głowy - lesotozaur może być bazalnym przedstawicielem linii prowadzącej do ankylozaurów i stegozaurów, więc można ewentualnie pomyśleć o delikatnych zaczątkach osteoderm.
Ogólnie to myślę, że większość paleoartystów jest zbyt ostrożna jeśli idzie o to, co się nie zachowuje w skamielinach. Oczywiście nie jest to zarzut, ale raczej sugestia, że czasem można zaszaleć
Massospondyl jako roślinożerca miał raczej pękaty brzuch, zwłaszcza że nie miał sprawnych baterii zębowych do rozcierania pokarmu. Wszystko kisiło się mu w żołądku ;)
Edyta pisze:@Triceratops - proszę o niepisanie do mnie per "Pani", jakoś mnie to uwiera
Dobrze... Pani Edyto Mam dopiero 13 lat.
A masospondyl rzeczywiście powinien mieć policzki, może coś na kształt chrap? I większy brzuch, wygląda na zagłodzonego
Czy mi się zdaje, czy tam u... heterodontozaurów chyba, widzę piórka?
Podziwiam polskich paleontologów za to, że...
Spomiędzy szerokich, zielonobrązowych liści wystają cztery długie zakrzywione szpony. Gdy tylko jednak jeden z gadów drgnął, pazury chyłkiem cofnęły się między paprocie. Szpony należą do gatunku dinozaura, jakiego jeszcze świat nie widział. Jest to pierwszy skuteczny super-drapieżnik – Smok z Lisowic.
Jest to fragment pisanej przeze mnie powieści o smoku z Lisowic.
nazuul pisze:taka sugestia mi przychodzi do głowy - lesotozaur może być bazalnym przedstawicielem linii prowadzącej do ankylozaurów i stegozaurów, więc można ewentualnie pomyśleć o delikatnych zaczątkach osteoderm.
Dzięki, machnę im coś takiego
Utahraptor pisze:Massospondyl jako roślinożerca miał raczej pękaty brzuch, zwłaszcza że nie miał sprawnych baterii zębowych do rozcierania pokarmu.
Thx, nie mam pojęcia dlaczego narysowałam go takiego anorektycznego 0_o Ale już poprawiłam.
Triceratops pisze:Czy mi się zdaje, czy tam u... heterodontozaurów chyba, widzę piórka?
Tianyulong miał takie struktury, więc u heterodontozaurów też je rysuję
Uwielbiam oglądać kolejne etapy tworzonych przez Edytę prac Widać, jak dochodzą kolejne detale. A propos tych szczególików - na najnowszej wersji wygląda jakby warstwa z otoczakiem wysunęła się przed ogon lesotozaura na pierwszym planie - to celowe (nie wiem, czy masz zamiar dodać mu więcej cienia, ale na razie nie wygląda, jakby ogon dotykał podłoża).
Narzekam na drobnostki, ale doczekać się nie mogę ostatecznej wersji w pełnej rozdzielczości (swoją drogą - jaka będzie pełna rozdzielczość?). Powodzenia!
Bardzo ładnie Masospondyl już nie jest taki wychudzony. Ale chyba i tak jeszcze brakuje wybrzuszenia przed kloaką. U Saurischia kość łonowa jest skierowana do przodu i w mniejszym czy większym stopniu powinno to być widoczne, a tym bardziej jeśli zwierzak jest wygłodzony.
@Dino - cienie będą jak należy, na razie muszę się uporać z innymi rzeczami. I wreszcie wziąć się za heterodontozaury, bo są jeszcze zupełnie w proszku.
Jak dla mnie, to ma Pani wielkie szanse. Podoba mi się również odbicie heterodontozaurów w wodzie.
Masospondyl jednak nadal wygląda na [trochę] wygłodzonego - chyba że to celowe.
Podziwiam polskich paleontologów za to, że...
Spomiędzy szerokich, zielonobrązowych liści wystają cztery długie zakrzywione szpony. Gdy tylko jednak jeden z gadów drgnął, pazury chyłkiem cofnęły się między paprocie. Szpony należą do gatunku dinozaura, jakiego jeszcze świat nie widział. Jest to pierwszy skuteczny super-drapieżnik – Smok z Lisowic.
Jest to fragment pisanej przeze mnie powieści o smoku z Lisowic.
może jakieś bezkręgowce, ssaki? Jest taki fajny album, może tam znajdziesz inspirację:
Pei-ji Chen et al. (2008).The Jehol Fossils: The Emergence of Feathered Dinosaurs, Beaked Birds and Flowering Plants. Elsevier
Co do kolorów jeholornisa - jak się okaże, że miał inne, to się przemaluje ;) Chciałam dać mu bardziej jaskrawe, pomarańczowe pióra, ale przy takim oświetleniu możliwości są ograniczone, będę jeszcze kombinować.
Wstawiłam tam jeszcze dapingfangornisa, a w prawym dolnym rogu - to ma być Yabeinosaurus.
(sorry że taki wielki plik wstawiłam, ale nie chciał się normalnie załączyć.)