Forum Dinozaury.com

Jakie są waszym zdaniem najdziwniejsze nazwy dinozaurów?

Gremlin oraz Thanos, bo dziwne jest, że ktokolwiek stwierdził, że to odpowiednie nazwy dla zwierzęcia.

A tak na poważnie, to chyba Cruxicheiros oraz Huehuecanauhtlus.

Gremlin, Thanos i Malefica to według mnie najgorsze ostatnio nadane nazwy dinozaurom. Jeśli weźmiemy pod uwagę nieważne nazwy to "Mangahouanga", "Jeholraptor" i "Stegotitanus".

Dzięki

Z dziwnych wiem Yi Qi

Może to zabrzmieć dziwnie, ale ja osobiście uważam, że nazewnictwo dinozaurów (i wymarłych zwierząt w ogóle) jest kwestią kluczową bo ma duże znaczenie jeśli chodzi o docieranie do szerszej publiczności i promowanie paleontologii w ogóle. Nazwy takie jak Pterodactylus, Dimetrodon,Triceratops, Diplodocus czy Velociraptor są wręcz ikoniczne i są doskonałym przykładem tego że medialność nazwy ma duże znaczenie. Myślę że Tyrannosaurus nie byłby nawet w połowie tak bardzo znany jak teraz gdyby otrzymał nazwę, która teoretycznie miała pierwszeństwo- Manospondylus gigas. Nie wspominając już o Dinosauria (strasznych jaszczurach), które o mały włosy nazywałyby się Pachypoda (grubostope).
Osobiście uważam, że nazwy powinny balansować pomiędzy czymś co dobrze brzmi, jest łatwe do zapamiętania i ma ciekawe tłumaczenie. Choć zdaję sobie sprawę że nie jest to raczej łatwe zadanie, to przykłady tego wciąż można znaleźć jak np. Carnotaurus, Ceratosaurus, Deinonychus, Spinosaurus, Therizinosaurus, Microraptor czy chociażby wspomniany wcześniej Triceratops. Chociaż nie będę kłamał, że darzę sympatią również nazwy nawiązujące do lokalnych legend, mitów czy wierzeń, czego chyba najlepszym przykładem jest nasz Smok wawelski. Nie twierdzę oczywiście, że każde zwierzę musi nazywać się Gigatyrannoterror hyperrex (choć Saurophaganax maximus brzmi bardzo ciekawie ) to uważam jednak że nazewnictwo jest wg. mnie rzeczą ważną. Gdyby nie niektóre z tych słynnych nazw myślę że paleontologia i prehistoryczne stworzenia byłyby dziś w zupełnie innym miejscu w świadomości publicznej.

Nie jest to dziwne, może nie kluczowe i ponad połowa, ale na pewno nazwy mają znaczenie dla marketingu. Zespół rockowy M. Gigas też pewnie byłby znany mimo takiej nazwy.
Therizinosaurus to jednak jest łamaniec, a Smok wawelski nie tyle nawiązuje, co jest wprost nazwą z legendy.
Są też nazwy szumne nadawane fragmentom, które przez to są bardziej znane niż by to wynikało z obiektywnej ich wartości.