Forum Dinozaury.com

Nie wiem, na ile ostatnia rekonstrukcja jest prawidłowa, ale artystycznie widać postęp - znacznie lepsza, dojrzalsza kreska, te zielone łuski przypominają rysunki z którymi się spotykałem najczęściej we wczesnym dzieciństwie (tj. jeszcze przed Jurassic Parkiem ). Zresztą fajnie też wygląda rys. Deino new cł.jpg, tymi kredkami trochę mi przypomina stylem rysunek w avatarze nazuula (chyba zresztą jego autorstwa?).

Wydaje mi się, że bardziej prawdziwa niż ta, która krąży po necie. Jak zwykle staram się jak najbardziej wiernie odtwarzać wygląd korzystając z artykułów naukowych, jak i teraz.
Jeden z bardziej udanych moich prac w tym roku, chyba tylko lepiej mi wyszła rekonstrukcja głowy Smoka.

Tomasz Singer pisze:Jak zwykle staram się jak najbardziej wiernie odtwarzać wygląd korzystając z artykułów naukowych, jak i teraz.

Należy do tego podchodzić bardzo ostrożne. Tzn. nie mam nic przeciwko poprawności naukowej, jestem jej zdecydowanym orędownikiem, ale może objaśnię moją myśl ilustracją:
http://2.bp.blogspot.com/-_UGODozlMqs/U ... iginal.jpg
Ta już dość znana ilustracja której autorem jest John Conway przedstawia oczywiście kota i pokazuje, że uwidacznianie każdego otworu w czaszce ze sporym pominięciem tkanek miękkich nie jest najlepszym pomysłem na wierne odtworzenia zwierzęcia w naturze. Wiem, przykład kota jest trochę na innym miejscu, ze względu na ssaczą budowę, ale nawet jeśli przyjmiemy anatomię krokodyli za najlepszy model odtwarzania dinozaurów bez piór, to zauważymy, że mają one sporo bardziej zbitą i muskularną strukturę niż by to wynikało z budowy czaszki, kręgosłupa szyjnego itd., a wszelkie zmarszczki i ułożenie łusek nie pokrywają się ściśle o ile w ogóle z otworami w czaszce.

Człowiek pierwotny i Czatkobatrachus jest w miarę przystępny. Przypomina mi to trochę rysunki z książki do biologii.

Też topornie. Jeszcze się nie nauczyłem wykropkowywać.
Rekonstrukcja czaszki Protoceratops kozlowskii na podstawie kilku mniej lub bardziej dorosłych osobników, strona grzbietowa (oczywiście boczna).

Przypomina mi na pierwszy rzut oka "polonoceratopsa" ;)

Tomasz Singer pisze:Rekonstrukcja czaszki Protoceratops kozlowskii na podstawie kilku mniej lub bardziej dorosłych osobników, strona grzbietowa.

oczywiście chodzi o niewielkie fragmenty kości czaszek dorosłych osobników (o których zapewne będziesz opowiadał na EAVP).

Sama rekonstrukcja przedstawia widok boczny.

Dino pisze:Sama rekonstrukcja przedstawia widok boczny.

Tak oczywiście, że boczna. Musiałem przez roztargnienie tak napisać.
Są jeszcze przynajmniej dwie całe czaszki, ale nie w Polsce. Tak o tym będę wspominał na EAVP.

szerman pisze:Przypomina mi na pierwszy rzut oka "polonoceratopsa"

Ten miał bardziej spiczasty i odrębny róg nosowy i trochę inną kryzę. Do rekonstrukcji czaszki wykorzystałem takową od już nie aktualnej Montanoceratops.

Moja wersja rekonstrukcji Yi qi.
Może chociaż rozruszam hejterów, bo jakiś zastój na Forum.

Tomasz Singer pisze:jakiś zastój na Forum.

Racja, emocje jak na grzybobraniu.

A tu świeży. Miałem trochę więcej czasu i postanowiłem się przyłożyć. Ta rekonstrukcja głowy Heterodontosaurus według mnie wyszła prawie tak samo jak rekonstrukcja głowy Smok wawelski.

Heterodontozaur świetny - podoba mi się

Moja rekonstrukcja głowy heterodontozaura cieszy się na Facebook'u wśród moich znajomych dużym powodzeniem.
Teraz wrzucam rekonstrukcję głowy Yimenosaurus.
Proszę tylko nie mówić, że zbyt kolorowy.

Tym razem rekonstrukcja Isisaurus colberti oszczędna w kolorze i stonowana.

Tym razem rekonstrukcja głowy Pelecanimimus.

Podoba mi się ten pelekanim

Rekonstrukcja głowy Daemonsaurus.
Kolory są trochę przygaszone bo cały rysunek ma go przedstawiać podczas nocnego polowania.

Też fajny - Tomku a spróbuj może bez pstrokatych kolorów? Na wzór Jakuba, jednokolorowe szkice mogą być zacne

Jakiś czas temu zrobiłem dość sporo rysunków czarno-białych do tekstów na Odkrywcy, tylko jakoś nie podobały się. Na kolorowe jest większe zapotrzebowanie. Wrzucę najpierw kilka starszych robionych specjalnie do pracy dyplomowej
(O stałocieplności dinozaurów).
Pierwszy to szkic czaszki tarbozaura z Muzeum Wydziału Geologii UW, lelinazaura z włosopodobnymi wytworami skóry, teraz wiadomo, że miała dłuższy ogon i rekonstrukcja ciała Mei long w pozycji w jakiej znaleziono szkielet.

A tu na prośbę szermana nowsze moje czarno-białe rysunki z tych bardziej udanych.

Yutyrannus zdecydowanie moim faworytem!

Tomasz Singer pisze:Na kolorowe jest większe zapotrzebowanie.

Fakt jest taki, że jednak czarno-białe, mimo, że nadal bez cieni i raczej płaskie, techniczne, są o niebo lepsze, zwłaszcza czaszka tarbozaura. A już na pewno nie najlepszym pomysłem jest takie użycie kolorowych ołówków, polecam cienkopisy i akwarele w tej technice.
Argumentowałem poprzednio, czemu jestem (podobnie jak rzesza paleoartystów działających obecnie) przeciwko zawijaniu szkieletów w folię do pakowania, uwaga tyczy się zwłaszcza otworów w czaszce. Dwa przykłady u żyjących zauropsydów:
Sęp kasztanowy:
http://cdn1.arkive.org/media/11/11A71B8 ... -skull.jpg
https://upload.wikimedia.org/wikipedia/ ... nachus.jpg
Waran paskowany:
http://www.skullsunlimited.com/userfile ... e_4305.jpg
https://upload.wikimedia.org/wikipedia/ ... ip_Kee.jpg

Po długiej przerwie coś nowego.
Rekonstrukcja głowy Frenguellisaurus (generalnie uznawany za synonim Herrerasaurus), tu jako forma krokodylopodobna, (na co wskazuje budowa szczęk).

Jeden z Twoich najładniejszych nie-czarno-białych rysunków

Dziękuję Marcinie.
Też uważam go za jednego z bardziej udanych. Przyłożyłem się też do niego bardziej.