Wczoraj wyszedł oficjalny pełny zwiastun nowego filmu, a konkretniej ekranizacji powieści o tym samym tytule.
Film ma wejść do kin 21 sierpnia, a do tej pory oprócz pełnego zwiastunu został wypuszczony jeszcze teaser kilka miesięcy temu.
Teaser:
https://youtu.be/NfMKBKKzIXM?si=47Yrnnmfu_3iAixT
Pełny:
https://youtu.be/ixXxdWY6d68?si=ZxiWKFYIswQX7Cv7
Powieści okazji czytać nie miałam, więc na temat jej jakości się nie wypowiem, ani nie będę mieć też możliwości oceny, czy jest to dobra adaptacja, jeśli ją obejrzę.
Natomiast jako film, z czym mamy do czynienia?
Jak w tytule tematu - lecą sobie amerykanie atakować Wietnam, a tam - dinozaury.
Film ma mieć podobno kategorię wiekową R, a więc dla fanów drastyczniejszych scen. Ale wygląda mi raczej na typowy film akcji, niż na prawdziwy horror, choć z takim określeniem spotykałam się już nieraz w internecie.
"Primitive War" ma być czymś z innej beczki, czymś, co rozbije monpol serii "Jurassic [...]" na filmy o dinozaurach (o "65" też tak mówiono), film nawet reklamuje się hasłem "this ain't no walk in the park" ("to nie jest spacer po parku"), będącym oczywistą aluzją.
Pomimo tego, wygląd dinozaurów w filmie raczej z innej beczki nie jest. Niektóre z nich (szczególnie tyranozaur) wyglądają wręcz zerżnięte z filmów o tytułowym parku (bądź świecie).
Co do reszty, na razie ciężko mi wyciągać wnioski, CGI nie wydaje się złe, fabuła mnie osobiście nie porywa, ale zobaczymy. Pewnie obejrzę z ciekawości.
Plusy?
Film przynajmniej nie boi się piór.
Jednym z głównych antagonistów jest w pełni upierzony utahraptor (co do jego wyglądu nadal mam zastrzeżenia, podobnie zresztą jak co do reszty zwierząt w filmie, ale to może się jeszcze w końcowym produkcie różnić od zwiastunów, w pełnym zwiastunie zdają się zresztą wyglądać lepiej niż w teaserze).
"Primitive War (2025)" - Wojna wietnamska z prehistorycznym akcentem
"Primitive War (2025)" - Wojna wietnamska z prehistorycznym akcentem
"Classification is a human exercise. Nature doesn't put labels on things."
―Steve Brusatte, The Rise and Reign of the Mammals: A New History, from the Shadow of the Dinosaurs to Us
―Steve Brusatte, The Rise and Reign of the Mammals: A New History, from the Shadow of the Dinosaurs to Us
Re: "Primitive War (2025)" - Wojna wietnamska z prehistorycznym akcentem
Dinozaury na zwiastunie wyglądają dobrze. Nie to samo jak z filmem ,, 65". Tam był oviraptor bez piór i z zębami, Fasolasuchus, który nie żył nawet w kredzie, a film miał opowiadać o wymieraniu kredowym. Stara data, bo teraz wiemy że dinozaury wyginęły 66 milionów lat temu i masa innych błędów w rekonstrukcji.
-
- Karboński antrakozaur
- Posty: 389
- Rejestracja: 15 listopada 2008, o 18:02
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: "Primitive War (2025)" - Wojna wietnamska z prehistorycznym akcentem
Zwiastun jest nawet ciekawy, przynajmniej jako film akcji. Ogółem nie oglądam filmów o dinozaurach jako "paleontologię" - bez różnicy mogę obejrzeć horror o krokodylu lub rekinie ludożercy.Motyl.11 pisze: ↑27 lipca 2025, o 10:07Dinozaury na zwiastunie wyglądają dobrze. Nie to samo jak z filmem ,, 65". Tam był oviraptor bez piór i z zębami, Fasolasuchus, który nie żył nawet w kredzie, a film miał opowiadać o wymieraniu kredowym. Stara data, bo teraz wiemy że dinozaury wyginęły 66 milionów lat temu i masa innych błędów w rekonstrukcji.
Mnie zadziwia, że to datowanie granicy K-Pg na 65 mln lat temu do dziś funkcjonuje w popkulturze... Gorzej, że jakiś czas temu słuchałem podcastu z pewną geolożką zajmującą się upadkami ciał kosmicznych i też mówiła o planetoidzie, która uderzyła 65 mln la temu zabijając dinozaury.


-
- Kredowy tyranozaur
- Posty: 2355
- Rejestracja: 19 marca 2009, o 20:55
- Imię i nazwisko: Tomasz Skawiński
- Lokalizacja: Wrocław
Re: "Primitive War (2025)" - Wojna wietnamska z prehistorycznym akcentem
To jest dobre podejście. Ja np. mimo wszystkich błędów "biologicznych" do dzisiaj bardzo lubię Park Jurajski (ten oryginalny, nie późniejsze), bo nie traktuję go jako filmu dokumentalnego

Myślę, że to kwestia tego, "czym skorupka za młodu nasiąknie..." Mnie też czasami zdarza się powiedzieć o "wymieraniu sprzed 65 mln lat" - taki automatyzm, dopiero po chwili się poprawiam.Piotr B. pisze: ↑27 lipca 2025, o 15:36Mnie zadziwia, że to datowanie granicy K-Pg na 65 mln lat temu do dziś funkcjonuje w popkulturze... Gorzej, że jakiś czas temu słuchałem podcastu z pewną geolożką zajmującą się upadkami ciał kosmicznych i też mówiła o planetoidzie, która uderzyła 65 mln la temu zabijając dinozaury.
Ale po polsku to przecież synonimy?
-
- Karboński antrakozaur
- Posty: 389
- Rejestracja: 15 listopada 2008, o 18:02
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: "Primitive War (2025)" - Wojna wietnamska z prehistorycznym akcentem
To jest anglicyzm, który możliwe, że tak się utarł, że niektóre źródła zaczęły uznawać go jako dopuszczalny w języku polskim. Mnie jakoś razi. Na piśmie, w podręcznikach, itp., mowa jest o planetoidach.
Przy czym mnie rażą nawet "astronauci" i ja do dziś mówię o "kosmonautach" wyprowadzając polski wyraz od "kosmosu". Mówimy przecież o kosmitach, a nie "astrytach".
Re: "Primitive War (2025)" - Wojna wietnamska z prehistorycznym akcentem
Ich jakość jest różna. Utahraptor jest w porządku, szczególnie po tym, jak zmniejszono im zęby. Teraz już nie wyglądają, jak z reklamy pedigree dentastix.Motyl.11 pisze: ↑27 lipca 2025, o 10:07Dinozaury na zwiastunie wyglądają dobrze. Nie to samo jak z filmem ,, 65". Tam był oviraptor bez piór i z zębami, Fasolasuchus, który nie żył nawet w kredzie, a film miał opowiadać o wymieraniu kredowym. Stara data, bo teraz wiemy że dinozaury wyginęły 66 milionów lat temu i masa innych błędów w rekonstrukcji.
Ale o to mniejsza, bo nie z tego powodu przytoczyłam "65". Porównuję tylko przedpremierowe nastroje, w obu przypadkach wszyscy mieli nadzieję, że nareszcie wychodzi film, który przebije serię Jurassic World i zaoferuje jakościową alternatywę.
W przypadku "65" ludzie się zawiedli. Przy "Primitive War" - zobaczymy.
I serio filmowa kreatura to był fasolazuch? To oficjalne, czy domysły fanów? Bo nie oglądałam, ale ze zwiastunów wygląda mi to po prostu na czworonożnego tyranozaura.
Generalnie podzielam sentyment. Znam wiele filmowych modeli prehistorycznych zwierząt zupełnie niezgodnych z nauką, ale kreatywnie zrobionych.
Mimo wszystko, mam dwa "ale", po pierwsze, ich tyranozaur i ten zauropod są identyczne lub prawie identyczne jak te w Jurassic World, a to jest przeciwieństwem kreatywności.
Po drugie, swego czasu twórcy "Primitive War" puszyli się na portalach społecznościowych tym, że ich modele zarówno lepiej wyglądają jak i są dokładniejsze naukowo, ostro krytykując te z Jurassic World. Sami więc zaprosili ten sam rodzaj krytyki wobec siebie.
Jako "popcorn flick" pewnie będzie w porządku.
Ja osobiście mam niesmak wobec horrorów, które demonizują prawdziwe zwierzęta, bo mogą gatunkom na nich przedstawionym wyrządzić realną krzywdę, jak w przypadku "Szczęk".
Na szczęście dawno wymarłym nieptasim dinozaurom jest już to obojętne.
Niesmak mam też jednak wobec amerykańskich filmów o wojnie w Wietnamie z perspektywy amerykanów.
"Classification is a human exercise. Nature doesn't put labels on things."
―Steve Brusatte, The Rise and Reign of the Mammals: A New History, from the Shadow of the Dinosaurs to Us
―Steve Brusatte, The Rise and Reign of the Mammals: A New History, from the Shadow of the Dinosaurs to Us