Czy ja się muszę powtarzać?
Utahraptor pisze:Chodzi mi o to, że w obu metodach trzeba przejrzeć literaturę.
Nie ma dwóch metod. Już wykazałem, że proponowana przez Ciebie jest wadliwa na tyle, że nie ma sensu jej stosowanie, skoro większości źródeł nie znajduje.
Po drugie, to nie są rozłączne sposoby - należy stosować mój a Twój można ewentualnie stosować uzupełniająco.
Utahraptor pisze:Same kladogramy nie wystarczą.
Wystarczą, naprawdę nie trzeba wchodzić głębiej.
Jednak, jeżeli jest tak jak w cytacie, to nadal spisy kladogramów są tym niezbędnym minimum. Twój sposób zaś nie zapewnia połowy minimum.
Nie chodzi o same kladogramy, lecz też o ich właściwe uszeregowanie, podpisanie i definicje, jak np. dla Hadrosauridae zrobiłem.
Takimi spisami może posłużyć się każdy, ale wchodzić głębiej mogą tylko osoby z dużą wiedzą, dostępem do literatury i czasem. Chcesz pisać ED we dwóch?
Utahraptor pisze:Może jestem niepotrzebnie sceptyczny, ale tak sobie myślę, że zauropodomorfów pozostało niewiele do zrobienia i pytanie, czy dla takiej grupy robić taki spis.
To nie jest trafne postawienie sprawy, zob. ww. kwestię minimum. Pytanie brzmi: robimy porządnie systematykę czy ją sobie odpuszczamy. Nie ma trzeciej drogi. Ja o konieczności spisów pisałem 5 lat temu, ale sam tego nie wykonam.
Spytaj się Kamila, czy spisy są mu przydatne w omawianiu teropodów. Czy dla innych grup też mamy stosować takie "minimum", czy nawet nie ten poziom?
"zauropodomorfów pozostało niewiele do zrobienia" - nie sądzę, jest ich wiele do zrobienia. Jednak nie chodzi o dużą liczbę słabych haseł, ale o ich jakość. Oczywiście spisy kladogramów są konieczne dla każdej grupy, lecz dla zauropodów jest to najpilniejsze.
Utahraptor pisze:Druga sprawa, to jakość analiz.
Na to nic nie poradzimy.
Utahraptor pisze:Mam wrażenie, że dopiero ostatnio, wraz z opisaniem materiału czaszkowego tapujazaura i sarmientozaura zaczynamy mieć jakiś wgląd w filogenezę tytanozauriformów. Może wystarczą Mannion i późniejsze analizy?
Nie przeceniałbym znaczenia tego materiału. Tak samo można powiedzieć o szyi alamozaura (zob.
http://forum.dinozaury.com/viewtopic.ph ... 221#p61221 ). To wskazuje raczej na to, że filogeneza jest bardzo niepewna. Ostatnio wyszło kilka prac, które zatrzęsły drzewem, ale niespecjalnie to zostało odnotowane.
Można przyjąć jakiś punkt początkowy, np. w teropodach generalnie przyjąłem rok 2000.
Który Mannion? O Lusotitan (
http://dx.doi.org/10.1111/zoj.12029 )
Aktualizacja filogenezy jakiegoś tytanozaura obecnie jest pracochłonna. Przy zrobieniu (i aktualizowaniu) spisu kladogramów jest więcej pracy. Ale dzkięki temu aktualizacja filogenezy jakiegoś tytanozaura będzie znacznie mniej pracochłonna. Tytanozaurów jest zaś kilkadziesiąt.