Triceratops pisze:Poza tym, czy ktoś z szóstej klasy podstawówki (mam na myśli moich kolegów) prosiłby o opowiadanie o sobie jako dinozaurze?
Kolejna gafa. Przepraszam. Pamiętaj jednak, że każda osoba rozwija się intelektualnie w innym tempie, jedni szybciej, drudzy wolniej. I wcale nie zdziwiłbym się gdyby ktoś w szóstej klasie fascynował się twórczością Wergiliusza, funkcjonowaniem komórki czy profilowaniem psychologicznym.
Olimpiada jest chyba w każdym województwie, popytaj nauczyciela.
Triceratops pisze:"Obejrzyj"? Ja to oglądam codziennie, to mój ulubiony serial o dinozaurach! Najbardziej te zachowania widać w odcinkach o dromeozaurach właśnie. I chyba tam była wzajemna pomoc - w odc. o welocyraptorach zdawało mi się, że ten samiec o imieniu Niebieska Brew pomógł tej samicy. Ale tak mi się tylko zdawało.
I znów palnąłem idiotyzm.
Chodzi o przyjęcie Białogrzywej do stada ? Mi to raczej skojarzyło z zainteresowaniem seksualnym, które jest warunkiem przekazania dalej swoich genów.
nazuul pisze:póki nie udowodnisz inaczej - działa
Wyobraź sobie, że spora cześć pielęgnicowatych wymarła zanim człowiek zainteresował się ichtiologią. Przeżyły tylko spokojne, łagodne gatunki jak pielęgnica uaru, skośnopręga, barwniak czerwonobrzuchy, pielęgnica miodowa itp. I ktoś tu nagle odkrywa szczątki wymarłej pielęgnicy pawiookiej, zebry czy cytrynowej. Następnie zauważa, że anatomicznie i rozmiarami pielęgnica zebra jest prawie identyczna z skośnopręga, a cytrynowana i pawiooka z uaru. Zakłada więc, że cytrynka, zebra i pawiooka były łagodnymi, wręcz płochliwymi rybami, jak blisko spokrewnione z nimi współczesne taksony.
A naprawdę pielęgnica cytrynowana, zebra i pawiooka to ryby o bardzo wrednym charakterze, które w warunkach akwariowych są w stanie pozabijać pozostałych mieszkańców akwarium,
Naprawdę nikomu nie polecam trzymać "łagodnych" pawiookich w akwarium wielogatunkowym (chyba, że jest ono ogromne i są to ryby, radzące sobie z zaczepkami pawiookich).
nazuul pisze:mam nadzieję, że Dawid wyjaśni, o co chodzi w tym i Fowlerze
Na podstawie podobieństw anatomicznych założono, że imponujące szpony stóp dromezaurydów dromeozaurydów odgrywały podobną rolę co pazury orłów czy sów, u których służą do przytrzymania ofiary, przyciągnięcia jej ku sobie, podczas gdy jest ono rozszarpywana dziobem.