Nie pozostanie po nich nawet popiĂłĹ?
: 12 stycznia 2008, o 11:52
KopalniaWiedzy pisze:Nie pozostanie po nich nawet popiĂłĹ?
Najstarsze znane Ĺlady hominida majÄ 3,7 mln lat. CiÄ gnÄ siÄ na odcinku 23 metrĂłw. W 1978 roku odkryĹ je zespóŠMary Leakey. Stanowisko zwane Laetoli znajduje siÄ na terenie Tanzanii. Teraz po raz kolejny juĹź rozgorzaĹa dyskusja, jak zabezpieczyÄ niezwykle cenne znalezisko przed zniszczeniem.
W 1995 roku odciĹniÄte w popiele wulkanicznym Ĺlady pokryto warstwÄ ochronnÄ . Teraz wietrzenie zaczÄĹo powoli jÄ usuwaÄ. IstniejÄ wiÄc uzasadnione obawy, Ĺźe dowody istnienia dwunoĹźnej istoty sprzed milionĂłw lat bezpowrotnie zniknÄ wskutek erozji, wegetacji roĹlin oraz dziaĹalnoĹci czĹowieka, w tym wypasania bydĹa.
To dlatego tanzaĹski antrolpolog Charles Musiba zaapelowaĹ o stworzenie muzeum, w ktĂłrym Ĺlady byĹyby najwaĹźniejszÄ ekspozycjÄ . Inni antropolodzy nie zgadzajÄ siÄ z nim, podobne protesty pojawiĹy siÄ zresztÄ 13 lat temu, gdy odciski stĂłp pokrywano ochronnÄ warstwÄ . Zbuntowani eksperci argumentujÄ , Ĺźe Park Narodowy Ngorongoro jest oddalony o kilka godzin jazdy stÄ d i strzeĹźenie Laetoli wymagaĹoby sporo wysiĹku (czytaj: nakĹadĂłw finansowych).
Musiba przedstawiĹ swĂłj projekt w zeszĹym miesiÄ cu na miÄdzynarodowym sympozjum w Korei PoĹudniowej. Z caĹÄ stanowczoĹciÄ stwierdziĹ, Ĺźe Tanzania dysponuje moĹźliwoĹciami naukowymi i funduszami, gwarantujÄ cymi zbudowanie i monitorowanie muzeum. Naukowiec podkreĹla, Ĺźe czuĹ siÄ zobligowany, by publicznie poruszyÄ tÄ kwestiÄ. Obecne warunki wykazaĹy, Ĺźe zabezpieczenia sÄ tylko czasowe. Wg niego, muzeum mogĹoby byÄ czÄĹciÄ safari dla turystĂłw.
Pozostali antropolodzy nie protestujÄ przeciwko tworzeniu muzeum, ale przeciwko jego lokalizacji. Tim White z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Berkeley i Terry Harrison z Uniwersytetu Nowojorskiego uwaĹźajÄ , Ĺźe naleĹźy raczej "wyciÄ Ä" trop ze wzgĂłrza i przewieĹşÄ go do muzeum w Dar es Salaam albo w Arushy. JeĹli pozostanÄ odkryte, zadziaĹajÄ jak wabik na kĹopoty. Odciski zostanÄ po prostu zadeptane i wyniesione na butach.
Donatius Kamamba, dyrektor Muzeum Narodowego w Dar es Salaam i TanzaĹskiego Departamentu StaroĹźytnoĹci, obiecuje, Ĺźe stan ĹladĂłw zostanie zbadany. PomysĹ przenoszenia popioĹu wulkanicznego wydaje mu siÄ jednak nietrafiony: moĹźe siÄ przecieĹź rozpaĹÄ podczas transportu.
PoczÄ tkowo Ĺlady zabezpieczono glebÄ , ale nie wybrano z niej nasion akacji, ktĂłre zaczÄĹy kieĹkowaÄ. Potem specjaliĹci z Getty Conservation Institute w Los Angeles (Neville Agnew i Martha Demas) usunÄli starÄ warstwÄ i pokryli Ĺlady specjalnÄ matÄ zabezpieczajÄ cÄ przed wnikaniem wody. Wszystko byĹo w porzÄ dku, dopĂłki nie pojawiĹy siÄ ulewne deszcze... Teraz trzeba podjÄ Ä decyzjÄ, co dalej.