Nie chodzi o to, że czuję się zmuszony używać proponowane nazwy, po prostu się zastanawiam dlaczego Cau je w ogóle proponował? ;)
Piotr B. pisze:Jeżeli silezaurydy są przodkami Ornithischia, to Dinosauria (definiowane klasycznie na podstawie anatomii) są polifiletyczne.
Tak, dinozaury rozumiane jako zwierzęta z otworem w panewce stawu biodrowego, z główką kości udowej pochyloną do środka ciała i ponad dwoma kręgami krzyżowymi są grupą polifiletyczną. Te cechy powstały równolegle (paralelnie) u dinozaurów ptasiomiednicznych, teropodów i zauropodomorfów.
Daniel Madzia pisze:To nie jest trafny argument. ICZN rowniez nie ogranicza liczby nazw. W dodatku dziala jedynie do poziomu nadrodziny. Na to, ile stworzymy nazw i rang, nie ma wiec zadnego wplywu.
Większość badaczy nie wychodzi poza poziom nadrodziny w swoich badaniach, zwłaszcza Ci od dzisiejszych organizmów.
Daniel Madzia pisze:Jak trafnie zauwazyles, to kwestia ludzi, nie kodeksu. Z reszta ICPN nie zostal jeszcze implementowany, wiec trudno miec pretensje do czegos, co jak na razie nie ma zadnej mocy. A nawet kiedy zostanie opublikowany, to przeciez nie bedzie obowiazku uzywania wszystkich zdefiniowanych nazw. ;)
Po to mamy kodeksy, by unikać problemów związanych z naszą ułomnością, a nie na odwrót. Kodeks nie może zrzucać winy na ludzi, gdy pozwala na generowanie różnych problemów. Nie da się oczywiście przewidzieć wszystkich sytuacji w kodeksie, ale tu mówimy o bardzo częstych praktykach wśród badaczy.
Daniel Madzia pisze:Nie widze powodu, zeby stosowac nazwy na sile. Przeciez mowiac o konkretnych gatunkach jaszczurek, tez nie wymieniasz wszystkich nazw "po drodze". Klad ma swoja nazwe - i tyle. Osoby, dla ktorych bedzie ona przydatna, beda ja uzywac. Nie widze w tym wiekszego problemu. ;)
Ja widzę ogromny ;) Systematyka ma służyć wszystkim, a nie tylko filogenetykom, o czym filogenetycy zapominają. Dlatego musi być maksymalnie prosta, by każdy biogeograf, stratygraf, uczeń szkoły, czy hobbysta mógł się w niej łatwo i szybko orientować. Poprzez tworzenie chmary nazw bardzo to utrudniamy. Taki człowiek nie będzie wiedział od razu, która nazwa jest istotna, ani na które nazwy się powoływać, by zdobyć niezbędne informacje.