Danu - zamiast używać argumentów marytorycznych, stosujesz pozamerytoryczne sposoby argumentowania, zwłaszcza
ad hominem.
Poniżej odpowiadam na temat listy, kończę ją takim zaznaczeniem w poście: <tutaj kończy się dyskusja o liście>
w tej dalszej części odpowiadam na temat masy dinozaurów
Danu pisze:Opis towaru jest niezgodny z jego właściwościami, co jest niezgodne z prawem i nieuczciwe.
Chodzi o ilość rodzajów aktualną na dany dzień, nie mam tutaj wzmianek czysto bezsensownych z przed lat które są jakimiś karygodnymi błędami.
Nieprawda! Jest napisane tylko, że jest "aktualna", przez co należy rozumieć, że chodzi o jej całość. Zatem informacja wprowadza w błąd.
Nie ma doprecyzowania, że chodzi jedynie o "aktualność" w sensie uwzględnienia konkretnych rodzajów, "istniejących" na konkretny dzień.
Danu w opisie towaru, całość pisze:Dinosauria 2013 to baza danych zawierająca opisy wszystkich znanych 1283 rodzajów dinozaurów. Znajdziesz w niej informacje na temat rozmiarów danego dinozaura (długość, masa) czasu kiedy występował , miejsca znalezienia jego szczątków, jego klasyfikację, gatunki, autorów opisu danego rodzaju , rok opisania i wiele innych cennych informacji. Ani jedna książka w Polsce ani na świecie nie zawiera opisów wszystkich dinozaurów, jeżeli kupujesz książki to wiesz, że takiej nie ma.
Baza jest aktualna na dzień 27 lutego 2013 roku, jednak co 3 miesiące będzie wydawana aktualizacja zawierająca nowe dane , nowe odkryte dinozaury które dojdą w ciągu tych 3 miesięcy. Dane które znajdują się w bazie pochodzą z prac naukowych oraz konsultacji z zawodowymi paleontologami z całego świata, nie zostały one bezmyślnie przepisane z książek dla dzieci których w Polsce mamy pod dostatkiem i które zawierają mase błędnych informacji. Bazę sprawdzało i oceniało kilku czołowych polskich paleontologów.
Baza mimo swojego profesjonalnego charakteru została spisana w miarę prostym językiem dlatego nadaje się również dla dzieci, którym książki z księgarni nie wystarczają i chciałyby się dowiedzieć czegoś więcej o dinozaurach oraz pozać je wszystkie (przeciętne książki o dinozaurach opisują około 100-200 max 600 rodzajów dinozaurów, nigdy wszystkie tak jak ta baza która zawiera 1283!!).
Gwarancja zwrotu pieniędzy!!! jeżeli kupujący znajdzie jakąkolwiek książkę czy tym podobną publikację zarówno w języku polskim lub angielskim zawierającą opisy tych wszystkich rodzajów dinozaurów, otrzyma zwrot pieniędzy za zakup sprzedawanej przezemnie bazy danych.
Wszelkie prawa zastrzeżone, bazy nie wolno kopiować i sprzedawać na innych aukcjach, zakup z innej aukcji (jeżeli taka by się pojawiła) nie będzie umożliwiał nabycia w przyszłości aktualizacji do bazy które będą się pojawiać co około 3 miesiące.
UWAGA: Baza danych jest komputerowa, jest w dziale książek o dinozaurach, żeby łatwiej ją było znaleźć osobom zainteresowanym.
Wszelkie pytania proszę kierować na meila
stuchlik32@onet.eu
lub gadu gadu 3335922
Numer konta podaję na meila dla osób zainteresowanych kupnem.
Ilustracja tytułowa- autor Edyta Felcyn
Danu pisze:Każdy może to zobaczyć. Tak samo z książkami, nawet jeśli kupujesz przez internet, masz do dyspozycji próbki.
jest wzmianka wszystkie pytania prosze kierować na meila , gg itd kto powiedział, że nie ma możliwości zobaczenia czegoś lub zapytania zanim się kupi? Nie widzę tu, żadnego oszustwa.
Zatem wg Ciebie jest w porządku taka sytuacja:
Sprzedawca oferuje produkt i opisuje jego właściwości. Jednak produkt nie ma opisanych właściwości. Sprzedawca uważa - czego nie podaje w opisie produktu/ofercie - że podanie kontaktu i możliwość zadawania pytań przez potencjalnych klientów zwalnia go z obowiązku prawnego i moralnego do przedstawienia rzeczywistych właściwości produktu.
Jak już stwierdziłem, wyżej posługując się konkretnymi właściwościami produktu i informacjami podanymi w jego opisie, takie zachowanie sprzedwcy jesty nieuczciwe i nielegalne.
Danu pisze:Zatem lista Holtza jest bardzo podobna do Twojej (może nawet była głównym źródłem)
Nie byla glownym zrodlem, dziwne ze do takich wnioskow doszedles.
Czy była to wiesz tylko Ty. Doszedłem do wniosku, że jest to możliwe porównując zawartość obu - konkretnie tych 7 rodzajów, co oczywiście jest małą próbką.
"Nie byla glownym zrodlem" - ale źródłem w ogóle była?
Danu pisze:[
OK, zrób to. Proponuję tak jak ja - wylosuj jakąś literkę i przejrzyj moje opisy w ED i wykaż błędy. Jestem jednak pewien, że wypadną znacznie lepiej niż ta lista i stwierdzenie, że moje opisy są nierzetelne i że odradzasz czytanie będzie wylądało śmiesznie. Droga wolna.
Smiesznie to wyglada twoja wypowiedz, przykladowo twoim zdaniem baza doniczego sie nie nadaje bo - jest wpisany np cenoman a nie pozny cenoman-turon traktujesz to jako blad typu ze tyranozaur byl zauropodem... albo powolujesz sie na to ze ktorys gatunek zostal wpisany 5 razy do roznych rodzajow? Bo mialbyc wpisany!!! wyraznie pisze u gory ze niektore gatunki sa niewazne... sa tez podane w bazie ze niektore sa synonimami itd... zobacz na teropod database tam tez masz wymienione niektore gatunki po kilka razy w rodzaju...
W liście są grubsze błędy.
Nie twierdzę, że wpisanie cenomanu a nie późnego cenomanu-turonu to bład typu, że tyranozaur był zauropodem. Sam napisałem, że to kategoria "pojedyncze/drobniejsze błędy".
Co do gatunku w pięciu różnych rodzajach, który wg Ciebie "mialbyc wpisany" - zgoda, może to nie jest typowy błąd. Jednak wpisywanie wszelkich kombinacji powoduje niepotrzebny "szum informacyjny" - nie można się rozeznać, na ile dany rodzaj jest rzeczywiście wielogatunkowy (jak np.
Psittacosaurus czy
Diplodocus) a na ile to są zaszłości historyczne (jak. np.
Tyrannosaurus czy
Iguanodon). Na pewno lepiej byłoby bez tego.
Na Theropod Database owszem jest wiele gatunków, jednak są na swoim miejscu - tj. jest pokazane, gdzie zdaniem autora dany gatunek należy.
Danu pisze: zeby nie bylo nie chodzi mi o twoje uwagi ze niby je kwestionuje ... ale chodzi mi o styl w jakim je przedstawiasz...
styl jest myślę adekwatny, ale to oczywiście kwestia subiektywna i może się nie podobać. Jednak patrząc obiektywnie, to mój styl argumentowania jest rzeczowy. Powinieneś raczej popatrzeć na swój styl, który nie jest rzeczowy. Dodatkowo Twoje wypowiedzi są pisanie niechlujnie i z wielką ilością błędów językowych - i nie wygląda mi to na dysleksję, dysortografię itp.
Danu pisze:Co do Anchiornis pisalem Ci ze klasyfikacja jest wedlug najnowszej pracy tej z 2013 roku pisalem Ci to na gg... no to dlaczego traktujesz to jako blad? Jezeli jest wiecej na ten temat spekulajcji to niestety w jednym wierszu nie da sie wpisac wszystkich naraz zamalo miejsca a akurat w tym wypadku zostala wybrana przezemnie ta najnowsza, pisalem Ci jeszcze o tym na gg ... to cisza byla.
w archiwum gg tego nie widzę, widocznie musiałem na innym kompie to pisać, więc pewnie faktycznie tak było. Nie sądzę jednak, żeby moją powinnością była polemika z każdym Twoim stwierdzeniem. No ale OK, już wyjaśniam, choć myślę, że takie podstawy powinieneś to znać. Najnowsze nie znaczy najlepsze.
Anchiornis,
Xiaototingia i kilka innych rodzajów ma niepewną pozycję w filogenezie Paraves. W wielu badaniach mają różne pozycje.
Anchiornis często jest troodontydem, ale był też archeoterygidem w ramach bazalnych Deinonychosauria, bazalnym Avialae sensu Gauthier (praca z 2009 r. gdzie go nazwano) i bazalnym deinonychozaurem ale nie w Archaeopterygidae (praca o
Samrukia). Każda z macierzy z tych badań jest inna - zawiera częściowo inne cechy i taksony - np. praca z 2009 r. nie zawierała cech czaszki anchiornisa, ale zawierała wiele cech z pracy doktorskiej Xu, których nie ma w innych analizach, z kolei praca o
Samrukia ma wiele cech z niepublikowanej macierzy Cau, ale ma mało taksonów z tej części drzewa. Macierz z najnowszej pracy bazuje na tej z pracy o
Xiaotingia, która jest starszą wersją tej rozbudowanej przez Sentera, której najnowsza wersja jest w pracy o
Yurgovuhia... itd.
Danu pisze:- w ED nie robimy tajemnicy z tego, że są błędy, inaczej Twoja lista
owszem ED nie jest ukonczona ale juz od dawna widnieje na stronie i kazdy ma do niej wglad przezco idac twoim tokiem myslenia jest nierzetelna co jest bzdura bo tak jak w wypadku mojej bazy przechodzi aktualizacje.[/quote]
nie rozumiem. To, że ED jest dostępna w internecie w wersji niekompletnej i z błędami - bez stwierdzenia, że jest aktualna (i bezbłędna) - świadczy o tym, że jest nierzetelna?
Zaś lista, która ma być wg autora "aktualna na 27.2.2013" taką nie jest.
Danu pisze:- grzeczności. Zakładam, że osoba, która nie wie o sprzadaży listy i formie tej sprzedaży (tj. kot w worku - brak choćby próbki) z grzeczności i szacunku do włożonej pracy nie będzie zbytnio krytykować. Tak jak ja na początku:
wszyscy wiedzieli o sprzedazy jak i jej formie ( to ze przeoczylem cb to przypadek wiem ze teraz pewnie bedziesz to wykorzystywal przeciwko mnie ze zrobilem to celowo... spytaj chodzby Dawida, Szermana)[/quote]
nie ma to jak
ad hominem
o formie wiedzieli tj., że będą podawane nieprawidziwe informacje o właściowościach bazy? Śmiem wątpić.
Danu pisze:to nie ma nic wspólnego z ochroną danych osobowych. Wypada jednak publicznie podziękować za pomoc.
kazdej osobie podziekowalem[/quote]
publicznie? Ja tego w liście nie widzę
Ta baza zawiera gigantyczną ilość błędów - są one w zdecydowanej większości rodzajów. M.in. dlatego jest ona nierzetelna, przede wszystkim jednak taka (nierzetelna) jest informacja na allegro.
<tutaj kończy się dyskusja o liście>
Danu pisze:Co do podawanych rozmiarów, to mam podstawy przypuszczać, że są nierzetelne. Zob. podane w tym poście: viewtopic.php?f=7&t=4742
i moją krytykę niżej w tym wątku: viewtopic.php?f=7&t=4742&p=47841#p47841
Co do tego nawet sie nie wypowiadam... w bazie sa nieco inne niz te[/quote]
tak, są inne, podałem to tylko po to by uzmysłowić, że autor listy w przeszłości podawał nieprawdziwe dane (np. pisząc, że dane pochodzą z publikacji o danym taksonie, podczas gdy tak nie było -> turiazaur) albo stosował niepoprawną metodologię. Dalsza część powyższej wypowiedzi wskazuje dobitnie, jak bardzo Danu się myli.
No widzę, że muszę odpowiedzieć po kolei:
Danu pisze:jednak jezeli dalej uwazasz ze Sauroposeidon 28 m wazyl 60 ton (zalozenie dla brachiozaryda) to nie mamy o czym rozmawiac bo rozmowa bd smieszna i nie potrzebna.
po pierwsze nie uważałem, że
Sauroposeidon ważył 60 ton, ale jedynie wykazałem, że taka masa jest możliwa, podobnie jak niższa.
Po drugie dziwi mnie, że nadal nie zrozumiałeś bezsensowności swoich argumentów z tamtej dyskusji, w której oczywiście miałem rację.
Danu pisze:Gdzie napisales na forum najpierw ze "gratulujesz mi wygranej" nastpnie piszesz w poscie chyba poto zebym nie zauwazyl ze odpoczatku miales racje... bez komentarza to pozostawie.
Tak napisałem, bo - w przeciwieństwie do Ciebie w tej dyskusji - analizuję wszystkie argumenty i jestem gotów zawsze zmienić zdanie. Napisałem, że "gratuluję wygranej", bo tak wynikło z danych, które wtedy były, zob. ten post gdzie to napisałem:
http://www.forum.dinozaury.com/viewtopi ... %2A#p30745
później napisałem, że od początku miałem rację, bo tak było; stwierdziłem to po uzyskaniu kolejnych danych, na następnej stronie dyskusji, tj. w tym poście:
http://www.forum.dinozaury.com/viewtopi ... ego#p30777
Danu pisze:Co do twojej metodologi:
Napisalem to juz w tym temacie Sauroposeidon jak i o innych zauropodach.
Wyglada ona tak- wszystkie dane argumenty podsuwasz pod swoja teorie wygodna. Jednym slowem zauwazylem ze cokolwiek ty na tym forum napiszesz jest niekwestionowane i nawet jak jestes zasypany dowodami ze jest inaczej to zdania nie zmienisz.
o tym, że jest dokładnie na odwrót, można się przekonać czytając dyskusję o masie zaurposejdona
Danu pisze:Prosty przyklad stracilem juz na to mnostwo czasu ale odnosnie zarzutow stawianych mi odpowiem tak:
Piszez ze moja baza jest nieaktualna nawet na rok 2008? czy tam ktory. A wiec twoje dane sa nieaktualne nawet na rok 2005 bodajze w momencie kiedy to Wedel stwierdzil 50 ton dla nieszczesnego zauroposejdona a nie tak jak wczesniej 50-60 . Czym ta sytuacja sie rozni od tej u mnie z Xenoposeidon? Tzn wyglada to tak jezeli cos podasz to poslugujesz sie praca jezeli praca swiadczy przeciwko tobie to znow podajesz swoje obliczenia czy tam teorie zeby sprawdzic swoja teze. Jednoczesnie tez zauwazasz ze w dziale o tyranozaurze 9,5 tony to oszacowanie nowsze i wedlug cb i slusznie- teoretycznie blizsze prawdy bo nowsze... no ale tylko wtedy kiedy Ci to pasuje albowiem bo kiedy jest jak w przypadku zauroposejdona to jest zupelnie inaczej.
Po kolei:
- różnica między stwierdzeniem, że w niektórych miejscach lista jest nieaktualna na 2008 rok a stwierdzeniem, że masa zauropodejdona mogła wynosić nawet 60 ton polega na tym, że w pierwszym przypadku chodzi zwyczajne
pominięcie przez Ciebie tego, co zostało opublikowane w 2008 r., natomiast w drugim przypadku chodzi o
przeanalizowanie danych, którymi dany autor posłużył się w 2005 roku (gdzie wskazał masę w porównaniu do konkretnej masy innego zauropoda, który mógł ważyć też więcej, więc masa pierwszego też byłaby większa odpowiednio) i wykazanie, że możliwa jest masa 60 ton.
- nie napisałem, że oszacowanie tyranozaura na 9,5 tony to oszacowanie nowsze i dlatego slusznie (że teoretycznie blizsze prawdy bo nowsze). Napisałem, że "Zasadniczo nauka idzie do przodu, więc wyniki nowszych badań powinny być bliższe prawdy", co jak widać odnosi się do nauki jako całości i wskazania pewnej tendencji (tj. że nauka się rozwija i przez to lepiej znamy świat). Odnośnie masy wskazałem, że "Zakresy błędu są ogromne, założenia są niepewne. Jedno badanie generuje wielką rozpiętość wyników". Cały cytat:
OK, wyraźnie przyznaję, może Cię to usatysfakcjonuje - masa tyranozaura oszacowana na 9,5 t w nowym badaniu może być bardziej wiarygodna niż wcześniejsze oszacowania, ale może także nie być.
W sumie niepotrzebnie pisałem truizm, że nauka idzie do przodu, bo jak widać zostało to źle zrozumiane. Choć właściwie, gdyby patrzeć w dalekiej parspektywie, to obecne szacunki (powiedzmy, że z ostatnich kilkunastu-kilkudziesięciu lat) masy są zapewne bliższe prawdy niż wcześniejsze (powiedzmy, że sprzed >30 lat), ze względu na lepszą metologogię (np. wykorzystanie pomiarów laserowych, modeli komputerowych czy wuzględnianie różnicy gęstości poszczególnych części ciała).
Czy to jednak się odosi do masy zauroposejdona? Nie - odsyłam do dyskusji.
Danu pisze:Podobnie ma sie sprawa z wieloma zauropodami, w wielu przypadkach sa to twoje lub kogos z forum obliczenia (nie ma ich abosultnie w zadnej pracy) jednak dalej mimo tego ze sa czesto definitywnie bledne nie przeszkadzaja Ci zarowno w twoich opisach jak i innych ktore poprawiasz i uwazasz je za rzetelne.
Jak już pisałem, wymiary są jedyną częścią opisów w ED, Twojej listy i innych źródeł, której nie sprawdzam z maksymalną dokładnością. Choć robię też wyjątki i wtedy dokładnie analizuję i piszę, co jest nie tak, np. w Twoich danych. Częściowo jest to zatem zarzut słuszny, więc się spróbuję usprawiedliwić (możecie to uznać za dobre wytłumaczenie albo nie):
- oszacowań, które przedstawiają forumowicze w opisach - zwłaszcza szerman - z reguły nie sprawdzam, bo wiem, że stosują oni prawidłową metodologię - zwłaszcza szerman (czasem np. przyczepię się, gdy są oszacowania na podstawie oszacowań, ale co do zasady taka metologia jest prawidłowa)
- uważam dane o wymiarach za najmniej istotną część haseł, która nie musi być stuprocentowo poprawna, bo są często niepewne, bazują na fragmentach, jednym osobniku itp.; za to jeśli chodzi o potencjalnych rekordzistów lub po prostu z mojego widzimisię, to czasem jestem wyczulony na to. Z reguly satysfakcjonują mnie dane z publikacji czy Theropod Database.
Danu pisze:Co do stylu wypowiedzi nikt poprawiajac twoje opisy itd takim tekstem sie nie posluguje ze ktos jest nierzetelny itd- moze w tym tkwi problem ze z forum uciekaja ludzie?. Niechodzi tu tylko o mnie... przygladalem sie np twojej dyskusji ostaniej na temat archeopteryksa- piszesz w nim do Dawida Mazurka cos w stylu- "Niestety taki wpis jak na DML utwierdza opinię nt polskiej nauko jako antykladystycznej i to w wydaniu nierzetelnej krytyki, z jaką wielokrotnie Daniel Madzie walczył m.in. na tym forum"
Nie wiem jak Dawid się poczul ale napewno nie zamilo... dlatego wierz mi rozmowy z toba na podobne tematy sa bezsensowne dlatego ze bezposrednio atakujesz rozmowcow. Tym razem moze ja Cie urazilem chodz nie chcialem ale na rozmowe pisana w danym tonie odpowiem tym samym ,niestety Macieju wybacz ale nie widze sensu rozmowy z toba i wdawania sie w dyskusji albowiem sa one prowadzone zawsze w sposob bardzo nerwowy, arogancki a czasem wrecz smieszny, z calkowitym odrzucaniem dowodow drugiej strony.
Nie sądzę, żebym pisał w taki sposób, jaki mi zarzucasz.
Faktycznie napisałem mocne słowa "Niestety taki wpis jak na DML utwierdza opinię nt polskiej nauko jako antykladystycznej i to w wydaniu nierzetelnej krytyki, z jaką wielokrotnie Daniel Madzie walczył m.in. na tym forum"
zwróc uwagę na wyrażenie "w wydaniu", co wskazuje na to, że nie sam wpis na DML to nierzetelna krytyka, ale że to polska nauka jest głównie właśnie taka w stosunku do tzw. kladystyki. Daniel pisał o tym (tu akurat w kontekście wykładu chyba w Czechach, ale zdaje się, że to się do polskiej nauki też tyczy):
http://www.forum.dinozaury.com/viewtopi ... lad#p31044
Stwiedziłem, że wpis Dawida sprawia własnie takie wrażenie z powodu moim zdaniem niepotrzebnego mieszania w przyjętej nomenklaturze wśród badaczy tego tematu - wskazanie dla zasady, że można inaczej (oczywiście, że można, ale moim zdaniem tutaj wypada się dostosować), co samo w sobie nie jest nierzetelne, ale wprowadza niepewność co do używanych terminów, co w dyskusji naukowej nie powinno mieć miejsca.
Może zróbmy tak - jeśli któryś z użytkowników forum (poza Danu, który wyraził swoje zdanie) uważa, że tak jest w istocie, niech napiszą do Administratora (Dino), który po rozpatrzeniu sprawy uzna za stosowne, by mnie upomnieć - wtedy przemyślę i się dostosuję, albo uzna to za niestosowne. Oczywiście Dino wam gwarantuje anonimowośc, choć zapewniam Was, że nie jestem mściwy i trudno mnie obrazić.
Widzę pewien problem z moimi wypowiedziami tj. taki, że przeważnie zamiast tłumaczyć czy zachowąc kurtuazję, to walę prosto z mostu konkrety, nie zawsze podparte odpowiednią cytacją. Przepraszam, że tak robię, weźcie jednak pod uwagę, że robię to wyłącznie z pośpiechu, bo wolę skomentować dwie sprawy metytoryczne mniej dokładnie, niż jedną bardziej dokładnie (dlatego też chwalę zupełnie sporadycznie). Druga sprawa to apodyktyczność jeśli idzie o ED, bo próbuję narzucić swoje zdanie, co do którego jestem pewien.
Danu pisze:Zeby nie byc golo slownym:
Polecam poczytac temat naszej rozmowy o zauroposejdonie formulowiczom. Nie prawdą jest napis Macieja w ostanim poscie, bo oczywiscie jest to ze on od samego poczatku racji nie mial.
Jedno z najnowszych oszacowan rozmiarow berlinskiego zyrafatytana o dlugosci 22,5 m to 23 tony (Tylor 2009) co jest napewno znacznie bardziej blizsze prawdy niz te stare,(Maciej zauwaza to w dziale o tyranozaurze jednak tutaj napewno to nie obowiazuje bo okazaloby sie ze nie mial racji
) na jego podstawie jest absolutnie niemozliwe zeby problematyczny zauropod osiagnal 60 ton mierzac 28 m w dodatku majac proporcjonalnie dluzsza szyje i lzejsza budowe. Rozpisywac sie nie bede chodz moglbym napisac chyba rozprawke na ten temat na wiele stron ale szkoda czasu robic to tylko poto zeby udowdnic cos jednej osobie.
Oczywiście, że miałem rację w tamtym temacie - co każdy może sprawdzić czytając całą dyskusję.
Oszacowanie Tylor 2009 może być bliższe prawdy niż inne, ale jednak istnieją inne nowe, podawane w temacie. Gunga et al 2008 wyliczają 38 ton, a także inne, tez większe wyniki - odsyłam do tej publikacji.
Kwestię tyranozaura wyjaśniłem powyżej
Danu pisze:2 przyklad.
Pisalem o alamozaurze o piszczeli itd.... jescze zanim zdazylem odpisac juz zostalem zaatakowany w stylu "poco szacowac skoro wiadomo ze krag byl wiekszy itd" nawet nie wiedziales kolego ze taka praca byla na ten temat piszczeli a juz zaatakowales ostro - nie wyjasnilem tam obliczen nie dlatego ze, ze tak powiem zamknoles mi usta tylko dlatego ze uwazam ze prowadzenie jalowych bezsensownych dyskusji jest nie potrzebne. Wiec prosze formulowiczow o nie myslenie ze brak reakcji w tamtych dzialach to kwestia braku argumentow.
Nie widzę tutaj problemu. Zgadza się, nie znałem pracy, w której opisano piszczel (pochodzi z mało znanego perioduku - Hantkeniana). Założyłem, że dane o piszczeli to pomyłka, bo w pracy z APP opisano kręg i k. udową. Dlatego się spytałem, skąd o niej informacje. A to dlatego, że to Ty nie podałeś źródła swojego twierdzenia:
nazuul pisze:Danu pisze:Co do alamozaura....
To można obliczać na podstawie kręgów czy też piszczeli ... Krąg alamozaura wprawdzie jest szerszy od tego puertazaura ale także krótszy... sugeruje to bardzo zblizone rozmiary. Tutaj trudno określić bo są bardzo blisko siebie rozmiarami.
skąd info. o piszczeli, bo w pracy z APP jest kawałek k. udowej? Po co się w ogóle nią zajmowąć skoro kręg wyraźnie pochodzi od większego zwierza?
3 przyklad.
powiedz mi skad skoro takie rzetelne dane sa w opisach ktore albo pisales albo redagowales do ED skoro nie sa w zadnej pracy?.
Np puertazaur, np, alamozaur, np bruatkajozaur? skad? stad ze sam je wyliczyles albo ktos wyliczyl i je zaakceptowales... jednoczesnie nie podane bylo zadne dzialanie ani argumentacja dlaczego takie dane a nie inne... jednak gdy ja w ostatnim dziale rozpisalem sie precyzyjnie na temat rozmiarow skad wziolem puertazaura te nowe- 34 m i 90 ton oraz bruatkajozaura- zarzucasz mi nierzetelnosc w tej dziedzinie. Twoim zdaniem rozmiary dinozaurow sa tak malo wazne ze az nie wazne... ale nawet tu zarzucasz mi nierzetelnosc, jednoczesnie klocisz sie co do klasyfikacji ale ona takze nigdy nie bd sprawa pewna, tak samo czas wystepowania itd.
odpowiedziełem wyżej
Dziękuję za dyskusje z Tobą, szczęśliwie nie wszystkie były takie jak ta, wiele było miłych i interesujących.